fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Głos #Lewicy słychać już od roku

Równo rok temu, w porozumieniu trzech partii: SLD, Wiosny i Razem, powołana została koalicja #Lewica. Z powodzeniem działa klub parlamentarny, mniej zadowalający był wynik udziału w wyborach prezydenckich, ale… pierwsze koty za płoty.

 Na dzisiejszej rocznicowej konferencji prasowej, poseł Krzysztof Gawkowski obiecał, że za trzy lata, w kolejnych wyborach Lewica zaprezentuje się lepiej, bogatsza o doświadczenia i zapewne struktury terenowe. Na jesieni bowiem dojdzie do połączenia dwóch z ww. partii – SLD i Wiosny.

Po powyborczych podsumowaniach, nadszedł już czas na pierwszą interwencję. Spowodowała to zapowiedź PiS-owskich działaczy o zamiarze wypowiedzenia przez Polskę Konwencji Stambulskiej o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

Konwencję Rady Europy podpisały kraje Unii Europejskiej oraz 45 innych państw i obowiązuje ona od 2014 r.

pakt przemoc   konwencja anty

Zdecydowana reakcja Lewicy została dziś wyrażona na konferencji przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie (zobacz nagranie wideo), gdzie sprzeciwiając się wypowiedzeniu Konwencji Stambulskiej, zaapelowano o ponadpolityczny pakt na rzecz ochrony Konwencji Antyprzemocowej, w którym zapisano:

  • Utrzymanie ram dla prawnego przeciwdziałania wszelkim formom przemocy wobec kobiet na poziomie europejskim.
  • Gwarancje zapobiegania, ścigania i likwidowania przemocy wobec kobiet oraz przemocy domowej.
  • Zapewnienie specjalnych mechanizmów monitoringu różnych form przemocy domowej.
  • Uznanie strukturalnego charakteru przemocy wobec kobiet za przemoc ze względu na płeć́.
  • Karanie łamania jakichkolwiek praw człowieka.

Gawkowski zaapelował, by pierwszym sygnatariuszem Paktu był prezydent RP Andrzej Duda.

kawa na lawe scheuring2

Toruńska posłanka Joanna Scheuring-Wielgus reprezentowała Lewicę w programie publicystycznym TVN24 „Kawa na Ławę”, poświęconym rozliczeniom wyborczym, uczciwości kampanii i uznaniu ich ważności. Mówiła o wspomnianej wyżej konwencji, jako przejawie cywilizacyjnych zmagań po wyborach w Polsce, gdzie ścierać się będą poglądy progresywne i wsteczne.

Poseł Jan Szopiński nie ustawał w wytykaniu rządzącym wielu nieprawidłowości. Upomniał się np. o fundusze na budowę lokalnych dróg, na które obiecano niemałe środki. 151 milionów złotych ma trafić z budżetu państwa na budowę, przebudowę lub remont dróg powiatowych i gminnych w województwie kujawsko-pomorskim w 2021 roku, ale czy to jest realne?

szopinski sejm9

- To z założenia dobry program, niezależnie od tego, czy rządzi prawa czy lewa strona sceny politycznej, bo zyskują na nim gminy i powiaty, często za małe, aby samodzielnie poradzić sobie z problemem dróg - stwierdza Jan Szopiński, bydgoski poseł SLD na łamach „Gazety Pomorskiej. - Jednak o tym, czy te 151 milionów złotych dla naszego regionu rzeczywiście się znajdą, dowiemy się dopiero jesienią, gdy poznamy stan budżetu państwa. Na razie nie przedstawiono raportu w tej sprawie.

Poseł wystosował interpelację poselską do premiera w sprawie wsparcia samorządów „w związku z ubytkiem ich dochodów w wyniku pandemii COVID-19”. Przedstawił w niej propozycje Konwentu Burmistrzów Województwa Kujawsko-Pomorskiego, który postuluje m.in. zwiększenie puli środków w Funduszu Dróg Samorządowych oraz podwyższenie poziomu dofinansowania.

czytaj więcej w "Gazecie Pomorskiej"

Poseł Jan Szopiński upomniał się także o obiecany w czasie kampanii wyborczej bon turystyczny w wysokości 500 zł dla emerytów i rencistów, choć już wiemy, ze głosami PiS to nie zostało zrealizowane.

Jan Szopiński wystosował apel do Prezydenta RP i większości parlamentarnej ws. przyspieszenia prac nad ustawą, która przyznaje polskim obywatelom 200 zł za każdy miesiąc ich zesłania lub deportacji do ZSRR w latach 1939-56. Sybiracy nie mogą czekać na należne im symboliczne świadczenia – apelował.

Krytykował pomysł umieszczenia na nowych radiowozach policyjnych napisu „Pomagamy i chronimy” i loga, pytając ile to będzie kosztowało w czasie deficytu budżetowego i koronawirusa. Nie dotyczy to wprowadzenia np. elementów odblaskowych, które wpływałyby na bezpieczeństwo i widoczność radiowozów, a tylko ich wątpliwej dekoracji.

I jeszcze jedna interwencja, a to tylko wybrane z wielu w minionym tygodniu. Można ją zawrzeć w haśle: – Nie palcie polskich lasów... ratujcie przemysł meblarski. Chodzi o ustawę o OZE, pozwalającą więcej drzew z polskich lasów palić w elektrowniach. Ustawa nie była konsultowana. Przemysł drzewny nie był pytany.

Ministerstwo zadecydowało, że nie ma popytu na drewno i jedynym wyjściem jest jego spalenie.

W lasach zalega drewno. Drewno, które chcą kupić zakłady drzewne. Nie zrobią tego, bo Lasy Państwowe ustawiły zaporowe ceny.

Opr. Nina Michalak

19 lipca 2020 r.

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem