Sejm RP odrzucił uchwałę Senatu, który chciał, by podwyższone wynagrodzenia otrzymali wszyscy pracownicy służby zdrowia zaangażowani w walkę z koronawirusem, a nie tylko ci, którzy skierowani zostali przez wojewodę. Zaskakująco w programie informacyjnym telewizji TRWAM dwukrotnie zacytowano krytykujące PiS fragmenty wystąpienia posła Lewicy Jana Szopińskiego.
„– Prawo i Sprawiedliwość zabrało należne dodatki, które należą się lekarzom, pielęgniarkom, diagnostom, technikom RTG, salowym, pracownikom sterylizacji, pracownikom technicznym i pracownikom kuchni, pracującym w szpitalach…”.
– To czarny dzień dla służby zdrowia – podkreślał poseł Lewicy Jan Szopiński:
„– Jest takie polskie przysłowie: Kto daje i odbiera… I to przysłowie dedykuję posłom Prawa i Sprawiedliwości”.
(Ho, ho, ho, ho! – zdziwił się św. Mikołaj i postanowił zweryfikować listę prezentów dla posła Szopińskiego.)
W pierwszej wersji ustawy (podpisanej już przez Prezydenta RP) partia rządząca przegłosowała dodatki dla wszystkich pracowników służby zdrowia, ale jak wyjaśniano – zrobiła to... przez pomyłkę. Stąd druga wersja ustawy, przyjętej ponownie głosami bezwzględnej większości PiS.
Profil FB posła Jana Szopińskiego
Opr. nim, 30 listopada 2020 r.