Posłowie Lewicy w Kujawsko-Pomorskiem alarmują na wieść o decyzjach likwidujących liczne połączenia kolejowe w regionie. Krzysztof Gawkowski informuje o sześciu interpelacjach, jakie złożył do Ministerstwa Infrastruktury. Podobnie o sygnałach od wyborców składanych w biurach poselskich informuje poseł Robert Kwiatkowski i podejmuje poselska interwencję.
Likwidacja pięciu linii kolejowych w kujawsko-pomorskim oraz znaczne ograniczenia przewozów kolejowych bardzo negatywnie wpłynęło na życie mieszkańców. Lewica od dłuższego czasu walczy z wykluczeniem komunikacyjnym. Złożyłem sześć interpelacji do Ministra Infrastruktury, by podjął stanowcze działania w tej sprawie - informuje poseł Krzysztof Gawkowski.
Występowałem w sprawie dostępów transportowych mieszkańców Borów Tucholskich, Lipna, Unisławia Pomorskiego, Chełmży, Nakła nad Notecią, Inowrocławia, Bydgoszczy i Torunia.
Interweniuję także w interesie mieszkańców Koronowa, Chełmna i Żnina, by wnioski samorządów złożone w programie „Kolej Plus” mogły zostać́ zrealizowane. Gmina Koronowo jest w bardzo złej sytuacji komunikacyjnej. Bronię interesów mieszkańców mojego okręgu wyborczego.
***
Poseł Robert Kwiatkowski pisze na swoim profilu FB o interwencji poselskiej z 23 grudnia 2020 r.:
„Nastrój wprawdzie świąteczny, ale w obliczu dramatycznych sygnałów płynących do moich biur poselskich od mieszkańców dotkniętych wykluczeniem transportowym, po drastycznej decyzji Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego o likwidacji licznych połączeń kolejowych, oraz wobec sprzecznych informacji płynących z prasy przystąpiłem do interwencji poselskiej, której treść dołączam. O odpowiedzi Marszałka Województwa niezwłocznie Państwa poinformuję.
Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (art. 40 ust. 1) organizowanie i dotowanie regionalnych przewozów pasażerskich jest zadaniem własnym samorządów województw, a środki finansowe na te cele określa corocznie ustawa budżetowa. W taki sam sposób kwestie te regulowała poprzednia ustawa o transporcie kolejowym. Zadania te, realizowane są na podstawie umowy cywilnoprawnej, zawieranej pomiędzy organem jednostki samorządu terytorialnego a przewoźnikiem kolejowym.
Z doniesień prasowych wynika, że Kujawsko-Pomorski Urząd Marszałkowski dokonał cięć połączeń kolejowych na terenie województwa aż o 40%. Jednocześnie winą za to działanie obciążył przewoźników, tj. Polregio i Arrivę, którzy mieli według Urzędu zażądać znacznego wzrostu stawek przewozowych, w przypadku Polregio aż o 100%!
Z przedstawioną argumentacją nie zgadzają się przewoźnicy. Prezes Polregio Artur Martyniuk twierdzi wprost, na łamach branżowego czasopisma „Rynek Kolejowy”, w wywiadzie z 16.12.2020, że Urząd „manipuluje” i zarzuca Panu Marszałkowi, błędy w wypowiedziach dotyczących stanu infrastruktury kolejowej. Manipulacją jest też, według niego, rzekomy wzrost stawek o 100%. Zdaniem Prezesa Martyniuka poprzednia umowa była rażąco nierentowna i firma do swej działalności w skali roku musiała dopłacić aż 12 000 000 zł. Nieprawdą jest też, jak twierdzi Prezes Martyniuk, wytykana firmie przez Urząd rozrzutność. Między innymi ostatnia podwyżka płac dla pracowników Polregio, miała miejsce w 2014 roku i wyniosła tylko po 50 zł na osobę. W związku z tym Polregio w nowej umowie zaproponowało stawkę rynkową uwzględniającą wzrost kosztów i powiększoną w stosunku do roku poprzedniego o 10%. Prezes Martyniuk wskazuje również na fakt przeprowadzonych z Panem Marszałkiem rozmów w kwietniu 2020. Wówczas to Pan Marszałek zamówił przewozy (Rozkład Jazdy 2020-2021) na poprzednim poziomie, tj. 3,5 mln pockm. Z końcem roku 2020, Pan Marszałek poinformował Polregio, że województwo stać jedynie na opłacenie 2,2 mln pockm, ale nadal oczekiwał obsługi przewozów na poziomie 3,5 mln pockm. Na takie propozycje ekonomiczne Zarząd Spółki Polregio nie mógł się zgodzić, gdyż podpisanie takiej umowy narażałoby spółkę na straty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa za takie działanie na szkodę spółki Zarząd poniósłby odpowiedzialność karną.
W sprawie cięć przewozów osobowych w województwie kujawsko-pomorskim głos zabrał też Prezes Urzędu Transportu Kolejowego Ignacy Góra. Wskazał, że postępowanie Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu, prowadzi nieuchronnie do zjawiska wykluczenia transportowego i są działaniem wyjątkowym w skali całego kraju. Znane są przykłady, wręcz rozszerzenia usług transportu kolejowego, przez firmę Polregio na zlecenie innych województw w Polsce.
W zaistniałych okolicznościach proszę Pana Marszałka o udzielnie mi wyjaśnień w przedmiotowej kwestii i odpowiedź na zadane pytania.
1. Proszę o ustosunkowanie się do publicznie zgłoszonych zastrzeżeń, co do mijania się Pana Marszałka z faktami, dotyczącymi umowy pomiędzy Województwem Kujawsko -Pomorskim a firmą Polregio, zgłoszonych przez Prezesa spółki Polregio w artykule czasopisma „Rynek Kolejowy” z 16 grudnia br. „Kujawsko-Pomorskie cięciom winni m.in. przewoźnicy. Polregio: To „manipulacja” .
2. Jakie argumenty przemawiały za podjęciem przez Pana Marszałka decyzji o tak drastycznych cięciach przewozów pasażerskich w województwie?
3. Bezspornie decyzje Pana Marszałka doprowadziły do wykluczenia transportowego wielu mieszkańców naszego województwa. Dramatyczne głosy wyborców zgłaszane do moich biur poselskich w okręgu wyborczym obligują mnie do stanowczej interwencji. Ludzie stracili możliwość dojazdu do pracy, a tym samym utrzymania rodzin. To są wielokroć tragiczne sytuacje dotykające bardzo wielu rodzin z obszarów, pozbawionych decyzją Pana Marszałka komunikacji kolejowej. Pytam zatem, jakie konkretnie działania planuje Pan podjąć w najbliższym czasie, aby zaradzić wyżej opisanej sytuacji?
Jako socjaldemokrata, poseł lewicowy, nie akceptuję działań administracji, która czynnikiem ekonomicznym tłumaczy wykluczenie komunikacyjne. Mamy XXI w., jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i powinniśmy dążyć do wysokich standardów dostępu do usług publicznych. Archaiczne, neoliberalne koncepcje z lat 80-90. XX w., likwidacji transportu publicznego, który miał zastąpić indywidualny transport samochodowy, wydawało się, że przeszły do historii. Nie każdego stać na zakup i utrzymanie samochodu, nie mówiąc już o kwestiach ochrony klimatu. Zapewnienie transportu publicznego jest cywilizacyjnym obowiązkiem władzy publicznej, stąd oczekuję konstruktywnych propozycji i działań z Pana strony.".