fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Wracając ze Strasburga. Zapiski uczestnika

Zbiórka uczestników wyjazdu do europarlamentu na zaproszenie Roberta Biedronia odbyła się w poniedziałek, 11 września w Toruniu przy dworcu PKP Toruń Miasto. Grupa uczestników wyjazdu liczyła 48 osób, oprócz członków Nowej Lewicy i Młodej Lewicy z Torunia, Grudziądza, Chełmna, Włocławka uczestniczyło około 20 uczniów z I LO w Olsztynie.

Pierwszy postój w Niemczech przy zjeździe z autostrady A5 pomiędzy Baden-Baden, a Rastatt, podczas którego można było zjeść śniadanie w pobliskim zajeździe. Z zajazdem sąsiadował – wzniesiony w 1978 roku w kształcie piramidy z czterema wieżami, kościół św. Krzysztofa, którego obszar wokół ma wiele turystycznych atrakcji do zaoferowania. Idąc z restauracji w kierunku kościoła, najpierw natkniemy się na Wieżę Noego. Na południu znajduje się Wieża Mojżesza z przedstawieniem Exodusu i kultu Złotego Cielca. Na zachodzie wieża św. Jana wskazuje drogę do życia. Na północy, przy Wieży Eliasza, natkniemy się na interpretację związku między… religią a władzą. Na wschodzie Wieża Noego odnosi się do początku stworzenia i upadku człowieka, co doświadczamy w naszych czasach z destrukcją środowiska. Powódź, która położyła kres zgiełkowi ludzi w tym czasie, nie została jeszcze ostatecznie zażegnana, jesteśmy na dobrej drodze do wyczarowania nowej katastrofy z niszczeniem przyrody i gloryfikacją technologii. Brama Abrahama, między wieżą Noego, a kościołem – upamiętnia życie Abrahama i jako element krytyczny, zniszczenie Sodomy i Gomory. Bardziej na wschód, lekko oddalona od kościoła widoczna jest dzwonnica. Natomiast po prawej stronie przed wejściem do kościoła wyeksponowana jest, rzucająca się w oczy powiewająca na maszcie flaga LGBT, symbolizująca dumę i równouprawnienie mniejszości seksualnych.

strasburg3   plkac gutenberga

Po przekroczeniu granicy niemiecko-francuskiej pierwszy postój był w Strasburgu. Mieliśmy czas przeznaczony na zwiedzanie centrum miasta, a tam m.in. plac Gutenberga, który został tak nazwany na cześć pierwszego drukarza. Zarówno Francuzi, jak i Niemcy, uważają go za swojego wynalazcę. Dochodziło nawet do tego, że podczas wojny w rękach jego postaci na pomniku zmieniała się książka: raz była „wydrukowana” w języku niemieckim, a raz we francuskim. Obecnie pomnik jest wspólnym dziedzictwem Europy i całego świata. Dookoła placu znajduje się wiele sklepów, które przyciągają uwagę nie tylko miłośników architektury, lecz również zakupów.

W drodze na plac Gutenberga, po minięciu budynku dawnego Urzędu Celnego (obecnie w nim znajduje się restauracja i hala targowa) minęliśmy po lewej stronie pomnik Reimbolda Liebenzellera, dowódcy wojsk garnizonu strasburskiego, który 8 marca 1262 roku stoczył zwycięską bitwę pod Hausbergen z armią biskupa Strasburga – Waltera z Geroldseck. Dzięki tej wygranej biskup utracił kontrolę i panowanie nad miastem, które uzyskało statut Wolnego Miasta. Natomiast po prawej stronie istnieje budynek, w którym w latach 1770-1771 mieszkał o studiował Johann Wolfgang von Goethe.

katedra2   Trybunał Praw Człowieka

Katedrę Najświętszej Marii Panny (Katedra Notre-Dame), to jedna z głównych atrakcji miasta. Jest to przepiękny gotycki kościół w oryginalnym kolorze różowo-brązowym i jedną wieżą. Zarówno budowla, jak i otaczający ją ogród są wspaniałe. W środku m.in. znajduje się stary zegar, wskazujący nie tylko upływające godziny, ale także miesiąc, rok, znak zodiaku i położenie planet, jak również co pół godziny przedstawia niewielką scenkę.

Plac Klébera jest centralnym placem w mieście, w samym sercu dzielnicy handlowej. Jego nazwa pochodzi od generała Jeana-Baptiste Klébera, który urodził się w Strasburgu w 1757 roku. Na placu stoi pomnik dowódcy, a pod nim przechowywane są jego szczątki. Plac Klébera otaczają dawne koszary, a w przeszłości wiele razy odbywały się na nim apele i parady wojskowe.

Kolejną atrakcją był rejs statkiem białej floty, który praktycznie zastępuje wycieczkę po mieście. Płynąc po kanałach widzieliśmy niemal wszystkie główne atrakcje stolicy Alzacji – bramy, ruchome mosty oraz śluzy komorowe. Widzieliśmy Małą Francję, dzielnicę zaraz przy kanale, w której zachowały się całe ulice średniowiecznych domów z muru pruskiego oraz eleganckie budynki w stylu barokowym. Obecnie Mała Francja, to bardzo przyjazne turystyczne miejsce, w którym możemy odpocząć na tarasie w kawiarni przy kanale, czy po prostu wybrać się na spacer po bajecznej okolicy. Widzieliśmy kaskadę z trzech mostów wzmocnionych wieżami z XIII wieku, które kiedyś stanowiły ważną część systemu obronnego miasta (wtedy wyspy). Cały kompleks jest dobrze zachowany, a po moście można się przespacerować.

Palac Europy   statek strasburg

Widzieliśmy budynek Muzeum Sztuki Współczesnej, Muzeum Historii Miasta oraz Muzeum Alzacji i budynki instytucji europejskich. Podczas rejsu mogliśmy skorzystać z przewodnika audio, ale choć informacja o zwiedzanych miejscach tłumaczona jest na 16 języków, to niestety nie było tłumaczenia w języku polskim.

W godzinach popołudniowych dojechaliśmy do Andlau (wym. Ondlu), niedalekiej miejscowości oddalonej od Strasburga o ok. 40 km na południe, w której zarezerwowany mieliśmy pobyt w hotelu Kastelberg. Andlau to małe średniowieczne miasteczko w północnej Alzacji, liczące ok. 1600 mieszkańców u podnóża niskich gór – Wogezów.

Mieliśmy tam zorganizowaną wizytę w gospodarstwie winiarskim Wach-Domaine des Marroniers, po którym oprowadziła nas pani Marta Wach, która wraz z mężem Guyem Wach oraz synem Pierrem od siedmiu pokoleń wytwarzają doskonałe wina w rodzinnej winnicy, w której produkuje się wino od 1888 roku. Winnica zajmuje obecnie 8 hektarów, z czego 1,5 to trzy parcele Grand Crus: Moenchberg, Wiebelsberg i Kastelberg. Szczególnie to ostatnie siedlisko, w którym pochodzące do dziś z 1917 roku winorośle, jedyne w Alzacji na podłożu łupkowym, daje winom Wachów wyjątkową indywidualność. Oprócz rieslinga Wachowie uprawiają również z dużą regularnością cenione przez znawców Pinot Gris, Gewürztraminer i Pinot Blanc, znany w Alzacji jako Clevner. Wachowie stosują zaawansowaną technologię produkcji wina, aby wydobyć maksimum aromatów z różnych odmian winogron. Wszystkie wspaniałe cuvée – Riesling Grands crus, Pinot Gris, Gewurztraminer, Vendanges Tardives i Sélection Grains Nobles. Produkcja liczy obecnie 16 gatunków różnych win, które dojrzewają przez rok na drobnym osadzie drożdżowym. Dojrzewanie odbywa się najczęściej w stuletnich dębowych kadziach, z których najstarsza ma prawie 200 lat. Guy Wach wykonuje sam wszystkie ryciny i rysunki do realizacji etykiet, co daje wyjątkowo artystyczną, oryginalną i osobistą prezentację wyrobów. Po wizycie w winiarni podczas wspólnej kolacji w hotelu Kastelberg (który do niedawna należał do rodziny Wach,) mieliśmy okazję posmakować wielu gatunków wina.

makieta budynkow   heidek flaga

Kolejnego dnia po śniadaniu zjedzonym w hotelu wyjechaliśmy do Strasburga. Pierwszy postój mieliśmy przy Radzie Europy, gdzie była możliwość zapoznania się z „Aleją Gwiazd”, podobnej do tej z Hollywood, która jest formą upamiętnienia cytatów polityków i ważniejszych osobistości, wypowiedzianych w czasie pobytu w Strasburgu. Po drugiej stronie ulicy znajduje się przepiękny Park Oranżerii, założony w XVIII wieku, w którym wiele osób chętnie spaceruje, biega, spędza wolny czas.

W godzinach popołudniowych zwiedziliśmy Parlament Europejski. Po przejściu procedur bezpieczeństwa, zjedliśmy obiad w restauracji na terenie Parlamentu, następnie obejrzeliśmy film w sali kinowej o 360-stopniowym ekranie w Parlamentarium, podczas którego poznaliśmy zasady pracy Parlamentu i to, co robią posłowie, by stawić czoła obecnym wyzwaniom. Dowiedzieliśmy się z niego o tym, jak działa Parlament, w jaki sposób tworzone są przepisy i dlaczego polityka europejska jest ważna. Poznaliśmy posłów do Parlamentu Europejskiego i mogliśmy odkryć przyszłe wyzwania przedstawione przez liderów grup politycznych.

Kolejnym etapem wizyty było spotkanie z Piotrem Wolskim – szefem wydziału polskiego w Dziale Wizyt i Seminariów w europarlamencie, który od wielu lat opowiada zwiedzającym o schemacie pracy w europarlamencie, o strukturach politycznych, o sposobach zawierania porozumień między frakcjami oraz o działających w PE partiach i miejscach zajmowanych na sali obrad przez europosłów, członków Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej. W odróżnieniu od polskiego Sejmu, w którym poseł może być członkiem rządu, to w europarlamencie europoseł nie może być członkiem Komisji Europejskiej ani zasiadać w Radzie UE.

grupa strasburg2   seminarium Czesia

W czasie tego spotkania dołączył do nas europoseł Robert Biedroń, na zaproszenie którego mogliśmy zwiedzić te ciekawe i wyjątkowe miejsca. Robert Biedroń jest jednym z 144 członków Partii Europejskich Socjalistów (PES), która tworzy Grupę Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim. Od Roberta Biedronia dowiedzieliśmy się o sposobach  zawierania przez europosłów porozumień między frakcjami, o szczegółach pracy europosła i na czym ona polega. Dowiedzieliśmy się na ile języków są tłumaczone przemówienia. Potem przeszliśmy na galerię sali plenarnej. Z trybuny dla publiczności mieliśmy okazję zapoznać się z przebiegiem posiedzenia.

Z europarlamentu przejechaliśmy do centrum miasta, gdzie mieliśmy rezerwację w restauracji Le Gruber, która znajduje się w sąsiedztwie Katedry Notre-Dame, w jednym z najpiękniejszych domów Strasburga. Budynek jest zaliczany do dziedzictwa kulturowego miasta i bez wątpienia przyczynia się do malowniczego uroku historycznego centrum Strasburga. Położony na skraju katedry, dom ten zaprasza do podróży podczas posiłku w samym sercu Alzacji, dzięki różnym salom jadalnym, które grupują obrazy, ceramikę, starożytne książki i bibeloty. W tym wyjątkowym miejscu wiadomo jak zachować autentyczność, słynny alzacki "Winstubs". Zróżnicowane menu oferuje duży wybór regionalnych specjałów. Mieliśmy okazję skosztować słynne na całą Europę tarte flambée, powstające na naszych oczach.

biedron i heidkowie   grupa w PE copy

Następnego dnia, w dniu powrotu do Polski zatrzymaliśmy się w Niemczech w Muzeum Techniki w Sinsheim. To założone w 1981 roku muzeum posiada oba naddźwiękowe pasażerskie samoloty, które są dostępne dla zwiedzających. Muzeum w Sinheim ma też największą w Europie stałą kolekcję bolidów Formuły 1 (w tym Ferrari), motocykli, pojazdów-rekordzistów prędkości i samochodów klasycznych. Samoloty, które można zwiedzać w środku, to m.in. Aero L-39 Albatros, Concorde, Tu-144 (odpowiednik Concorde), Ju 52, Canadair CL-215, Douglas DC-3, TU-134. Oprócz miejsc do zwiedzania, możemy w muzeum również znaleźć ciekawe miejsca z atrakcjami, z których za symboliczne 1 euro można skorzystać.

Do Polski wróciliśmy w piątek rano. Szybko minęło  kilka dni atrakcji i ciekawych miejsc, które mogliśmy poznać dzięki zaproszeniu na tzw. wyjazd studyjny przez europosła, a jednocześnie współprzewodniczącego RK Nowej Lewicy Roberta Biedronia. Wrażenia zostaną na długo w naszej pamięci.

Rafał Heidek

Grudziądz, 27 września 2023 r.

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem